poniedziałek, 24 marca 2014

Bieganie - świetna profilaktyka, ale z głową



Temat gorący, ponieważ wczoraj przebiegłem półmaraton i tym samym najdłuższą trasę w życiu na nogach, jako osoba doświadczona w sporcie, ale początkująca w bieganiu na takich dystansach. W trakcie tych 21 km nasunęło się kilka cennych uwag, które miały lub miałyby wpływ na lepszy wynik i lepsze samopoczucie.
Pierwszoplanowym celem było: przebiec. Ale jak to ambicja sportowca, nie obeszło się bez rzucenia kilku wyzwań biegnącym znajomym i to jak okazało się był spory błąd. Błąd ponieważ poskutkowało to narzuceniem sporego tempa na początku, do połowy było dobrze, pierwsze 10 km poszło świetnie z czasem 44 minuty, kolejne 5 umiarkowanie, a ostatnia szóstka to walka z każdym kilometrem.
Druga ważna rzecz, mieć coś w uszach, coś co gra, czyta, odwraca uwagę od wysiłku. Mój pech, że telefon wyłączył mi się w połowie, więc koncentrowałem się na własnym oddechu. 
Buty. Bardzo istotne. Trenowałem w butach na płaskiej podeszwie, gdzie często po bieganiu czułem ból w kolanach. Zmiana obuwia poskutkowała brakiem tych objawów po przebiegnięciu 21 km.
Rzecz kolejna to rozgrzewka. Niezbędna i konieczna, dostosowuje organizm do nadchodzącego wysiłku. 
Dalej już tylko satysfakcja dobiegnięcia do mety i marzenie solidnego masażu po wszystkim :-)
Bieganie jest świetną formą aktywności fizycznej oraz uzupełnieniem treningu, pod warunkiem, że uprawiana jest rozsądnie, a sam trening jest przyjemnością, bo tylko wtedy czerpiemy z tego maksymalne korzyści 


Ze sportowym pozdrowieniem
Maciej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz