poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Jak "M" został Terapeutą.




Dzisiejszy tytuł nawiązuje do 24-stronicowej bajki, którą kiedyś czytali nam Rodzice. Chodzi o książkę Jak Wojtek został strażakiem.

Jeśli Chcesz zostać w przyszłości "naprawiaczem ludzi", dzisiejsza odsłona EduMonday jest dla Ciebie. Jaką drogę wybrać ?

Zanim odpowiemy na to pytanie krótką historią, chcemy przekazać jedną wskazówkę. Pamiętaj. W trakcie swojej edukacyjnej drogi, Wykorzystuj każdą, dosłownie każdą możliwość poszerzenia medycznej wiedzy. Konferencje, szkolenia, prace naukowe, książki, filmy, blogi i strony www o tematyce medycznej. Co najważniejsze, Słuchaj, Podpatruj, Pytaj, Prowadź dialog z kolegami po fachu. Stawiaj sobie wyzwania, Podnoś poprzeczkę, Chłoń wiedzę. Każda porcja wiedzy, może w przyszłości wyróżnić Cię podczas procesu rekrutacji i pracy. Co ważne, ułatwi indywidualne podejście do problemu każdego Pacjenta. Uwierz nam. Warto.

Wiedz również, że rozpoczęcie kariery zawodowej nie jest łatwe. Dlatego też, warto czasem stać się Wolontariuszem, Praktykantem, Stażystą, po to, by po pierwsze uczyć się od lepszych, ale i nawiązywać pierwsze kontakty w świecie medycznym. Powodzenia !

Najszybszą drogą, jednocześnie najsolidniejszym fundamentem jest Szkoła Policealna (dawniej Medyczna Szkoła Zawodowa). Dwa lata, cztery semestry i egzamin państwowy. Pierwsze dwa semestry, to wiedza anatomiczna, poziomem nie różniąca się od 1 roku na studiach. Program w dużym stopniu skupia się na masażu, który "po macoszemu" traktowany jest na uczelniach wyższych. Na solidnym poziomie Poznasz Masaż Klasyczny, Drenaż Limfatyczny, Masaż Segmentarny, masaż w wybranych jednostkach chorobowych, oraz elementy Masażu Relaksacyjnego. Dzięki temu, Staniesz się Masażystą z solidnymi podstawami, które ułatwią dalszy rozwój i pierwsze sukcesy. W programie są także elementy Kinezy i Fizykoterapii. Przy odrobinie szczęścia do Wykładowców, Poznasz również inne metody usprawniania.

Gdy, Osiągniesz odpowiedni wynik procentowy na egzaminie w nagrodę Otrzymasz dyplom i tytuł Technika Masażysty. Jest nieźle.

Trzymasz w dłoni swój pierwszy dyplom, nie licząc tego maturalnego. I co dalej ? Rozpoczynasz karierę i/lub Kontynuujesz edukację.

Studia, kierunek: Fizjoterapia (dawniej Rehabilitacja). To może być Twój pierwszy krok, pomijając wspomniane powyżej dwa lata. System Boloński zaprasza na pierwszy etap: trzy lata, sześć semestrów i obrona pracy licencjackiej. Zakres materiału zdecydowanie różni się od Szkoły Policealnej. Wykładowcy główny nacisk kładą na Kienezy i Fizykoterapię. Niestety Masaż ląduje na trzecim miejscu.

Gdy, Obronisz już swoją pracę, czeka na Ciebie nagroda, dyplom (dla niektórych już trzeci) i tytuł Licencjat Fizjoterapii.

I co dalej ? Rozpoczynasz karierę i/lub Kontynuujesz edukację.

Dalsze studia na wybranym kierunku. Tym razem dwa lata, cztery semestry. Jeśli nadal Zmierzasz w kierunku Fizjoterapii, Poznasz ją w szerszym zakresie. Zawsze Możesz wybrać dwa lata na spokrewnionym tematycznie kierunku.

Przystępujesz do obrony drugiej pracy, i Otrzymujesz tytuł Magistra Fizjoterapii, mgr , trzy magiczne, upragnione litery przed nazwiskiem. Gratulacje !

I co dalej ? Czas najwyższy rozpocząć karierę (jeśli jeszcze to nie nastąpiło) i ewentualnie stać się dodatkowo doktorantem...

Tak wygląda pierwsza, prostsza historia/scenariusz Twojej edukacji i kariery.

Drugi wariant jest zdecydowanie bardziej wymagający, ale dający duża większe możliwości.

Ostepatia. Brzmi dziwnie ? Jest to niekonwencjonalna metoda usprawniania łącząca diagnozę i leczenie manualne na najwyższym poziomie. Osteopatia zakłada, że ciało człowieka stanowi harmonijną całość, mając przy tym umiejętność autoregeneracji. Celem terapii jest uruchomienie procesów samo leczenia. 5-cio letnie studia podyplomowe, oferujące wiedzę na najwyższym z możliwych poziomie. Ogromny nacisk w trakcie kształcenia, położony jest na rozwijanie zdolności manualnych, w tym precyzyjnej palpacji. Po jej zakończeniu stajesz się Dyplomowanym Osteopatą i już jesteś piętro wyżej niż upragniony mgr.. W Polsce również istnieją szkoły, które kształcą przyszłych osteopatów. Ten kierunek edukacji, wymaga zdecydowanie większych nakładów finansowych, ale też daje potężny zastrzyk wiedzy.

Trzymasz w ręku dyplom szkoły Osteopatii, przed nazwiskiem widnieje skrót D.O.. Większość lekarzy ze specjalnością Rehabilitacji, nie do końca jeszcze wie co oznaczają te litery. Nie Przejmuj się niczym, jeśli chodzi o wiedzę, diagnozę i umiejętności usprawniania drugiego człowieka, nie mają z Tobą nawet najmniejszych szans.


Powodzenia w podejmowaniu decyzji !



Pozdrawiamy,

Maciej & Michał.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz