poniedziałek, 30 grudnia 2013

W poszukiwaniu inspiracji


Przychodzi taki dzień, gdy w głowie rodzi się nowy zarys spaowskiej idei, pomysłu, filozofii, myśli. W momencie, gdy brakuje przysłowiowej kropki nad "i", pojawia się potrzeba inspiracji. Jeśli jej szukać to tylko na najwyższej półce. Gdzie spotkać przedstawicieli takowej półki? Wyszukiwarka, strony www, rankingi, blogi, facebook, twitter, instagram, można wymieniać beż końca. W większości przypadków, już sama witryna internetowa i social media nie pozostawiają wątpliwości.


Zacznę od Mandarin Oriental The Hotel Group /klik/- charakterystyczny wachlarz lub wszelkie jego modyfikacje. Dawniej dwa konkurencyjne obiekty, dziś sieć hoteli reprezentująca najwyższy poziom. Niemal 30 hoteli na całym świecie, a w każdym z nich luksusowe Spa. Moim zdaniem, 3 miejsca na podium zajmują te w Kuala Lumpur, Sanya i na Bermudach. Już samo podziwianie witryn internetowych, nie pozostawia wątpliwości, że to marka światowej klasy.


Kolejny propozycja, to również sieciowa marka. 6 elementów, jako zmysłów człowieka rozmieszczonych na planie trójkąta - Six Senses Hotels Resorts Spas /klik/. Podobnie jak u poprzedników, dostępnych jest blisko 30 lokalizacji. Niesamowite obiekty nie tylko w środkowej Europie, ale i w najbardziej malowniczych zakątkach naszej planety. Najciekawsze z nich to Punta Canta, Doha i Laamu. Podziwiając oferty i warunki panujące wewnątrz, można zatracić się w czasie.



Trzecie źródło inspiracji to ostatnia na dziś sieciowa marka. Four Seasons Hotels and Resorts /klik/. Co ciekawe, w ofercie Spa w Paryżu, dostępny jest autorski masaż stworzony przez zatrudnionych masażystów /klik/. Najlepsi terapeuci, zostali obdarzeni zaufaniem, zapewne nie zawodząc. Warto zwrócić uwagę na obiekty znajdujące się na Bora Bora, Hualalai i Costa Rica.



Najlepsze na koniec. Moim zdaniem najpiękniejsze Spa na naszej planecie. Do niedawna, należący do wspomnianej na początku grupy Mandarin Oriental. Przedstawiam Dhara Dhevi Chiang Mai /klik/. W tym przypadku, już samo przebywanie w tak wyjątkowych i magicznych wnętrzach, pozwala zapomnieć o dosłownie każdym problemie. Oferta to podane na tacy szeroka gama zabiegów z całego świata. Diament w menu to zabiegi inspirowane indyjską medycyną holistyczną - Ayurveda. Cała architektura to ręcznej ręcznej pracy 150 tamtejszych rzemieślników. Warto zerknąć na kilka zdjęć, by marzenia nabrały prawdziwych kolorów /klik/. Jeśli ktoś potrzebuje wizualnej definicji słowa Spa, może podziwiać poniższe zdjęcie. 


Filozofie większości z wymienionych obiektów doskonale czerpią z regionalnej kultury oferując jednocześnie usługi na równie wysokim poziomie, stanowi to wyróżniki ułatwiające osiąganie tak spektakularnych efektów. Wyzwaniem i filarem ekonomicznym jest zarządzanie takimi obiektami, które również musi reprezentować najwyższy poziom.

Jeśli do konkretnego źródła inspiracji dodamy świeże powietrze, dobrą muzykę i szklankę whisky lub kieliszek wina, sukces staje się formalnością.

Praca w cytowanych miejscach, niezależnie od tego czy jako masażysta czy manager, dla jednych jest marzeniem, dla innych zaś życiowym celem.



W nadchodzącym Nowym Roku, życzę pasma nieustających sukcesów i codziennych powodów do radości. Oby wspomniane sukcesy pozwalały na meldunek w takich obiektach.



Pozdrawiam,

Michał Drobik.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz