wtorek, 4 marca 2014

Masaż na miarę Oskara



86 ceremonia rozdania Oscarów przeszła do historii. Najlepszym filmem został "Zniewolony". Statuetki za najlepszych aktorów pierwszego planu otrzymali Cate Blanchett i Matthew McConaughey, drugiego zaś, Jared Leto i Lupita Nyong'o. Za najlepszego reżysera uznano Alfonso Cuarona. Gratulacje!

Spojrzeć na masaż przez "oskarowe" okulary? Dlaczego nie. W pewnym sensie można porównać masaż do filmu.

Są filmy zwykłe, lekkie, które nie wymagały zbyt dużo pracy od twórców - to jak najprostsze wersje masażu.

Następnie filmy z wyższej półki, takie o których każdy coś słyszał - to dla przykładu masaże opracowane przez niektóre firmy kosmetyczne. Mam tu na myśli zarówno te z banalną (nie bez przyczyny) procedurą, którą może wykonać dosłownie każdy przedstawiciel świata kosmetycznego, jak i te z przemyślanym repertuarem technik, stworzoną "na poważnie".

Trzecią dziś grupą filmów są bezapelacyjne kinowe hity. Filmy które widzieli wszyscy i o których mówią wszyscy. Obsadzone gwiazdami z najwyższej półki, mające największy budżet, a co najistotniejsze, najzdolniejszych reżyserów. Do tej grupy możemy zaliczyć masaż godny Oskara, przedstawiony w formie kompletnego produktu, procedury wzbogaconej o własną filozofię, identyfikację wizualną przeznaczonego dla sprecyzowanego Klienta.

Muungano Academy jest odpowiedzią na brak takich właśnie produktów.

Dzisiejszy Klient polskiego rynku Spa & Beauty jest świadomym Klientem, który jest dzięki temu bardzo wymagający. Powtarzam i będę powtarzał to do znudzenia.

Jack Trout wypowiedział kiedyś nieśmiertelne zdanie "Wyróżniaj się albo zgiń". Czas najwyższy wyróżnić się, doceniając króla spośród zabiegów Spa, jakim bez wątpienia jest masaż.

Już za chwilę tylko "oskarowy" masaż będzie w stanie sprostać oczekiwaniom konkretnego Klienta Spa. W Europie, gdzie rozwój świata Spa postępuje niewiele szybciej niż nad Wisłą, pasjonaci masażu od kilku lat w najlepszych obiektach wdrażają procedury masażu XXI wieku. Co ważne, odnosząc przy tym sukcesy. Idealnym przykładem jest
Gilles Horclois, twórca Amani© Zanzibar oraz Massage Mam'Bé. Pisałem o Nim na początku lutego /klik/. Jeżeli sprawdza się to w Europie, dlaczego jest z tym problem w Polsce?

Oczywiście zawsze pozostanie grupa polująca na oferty promocyjne, grupo(NO)we, te za półdarmo. Pojawia się tylko pytanie, jaki profil Klienta interesuje danego Inwestora, Managera, Masażystę.


Pozdrawiam,

Michał Drobik

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz